Forum www.vvampiryy.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Wampiry mityczne   ~   Czy przyjaźń pomiędzy wampirem a człowiekiem jest możliwa?
V
PostWysłany: Pią 21:28, 28 Gru 2012 
Administrator


Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna


Carel napisał:
Cytat:
Przyjaźń miedzy Wampirem a człowiekiem.
Hmm... Wiele pytań się rodzi(...)



Chciałbym poznać wasze opinie na pytanie zadane w temacie.
Czy waszym zdaniem przyjaźń pomiędzy człowiekiem a wampirem jest możliwa.
Jeśli tak, to na jakiej zasadzie?
Komu posłuży w większej, a komu w mniejszej mierze?

Autor oryginalnego tematu: blackunicorn (nie zmieścił się w tytule).
Link do dyskusji na starym forum :
http://www.wampiryy.fora.pl/wampiry,3/czy-przyjazn-pomiedzy-czlowiekiem-i-wampirem-jest-mozliwa,223.html


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez V dnia Pią 21:30, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallenar
PostWysłany: Pon 0:14, 04 Lut 2013 
Gość






A czy możliwa jest przyjaźń między wilkiem a człowiekiem ? Czy skrajnie odmienne istoty z definicji, muszą ślepo podążać za instynktem ?
Prędzej każdy powinien zadać sobie pytanie, czym jest przyjaźń...

...tedy odpowiedz przyjdzie sama.
Powrót do góry
V
PostWysłany: Pon 0:47, 04 Lut 2013 
Administrator


Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna


Fallu, zależy jak na to patrzeć. Legendarny wampir jest istotą wyjątkową między innymi dlatego, że pochodzi od człowieka. Podążając dalej tym tokiem myślenia ma w sobie jakąś, większą bądź mniejszą, cząstkę dawnego człowieczeństwa. Pytaniem jest czy jest ona na tyle silna by przezwyciężyć nową naturę istoty ludźmi się żywiącej czy też nie.

Z drugiej strony nie uważam długoterminowej miłości bądź przyjaźni z wampirem za możliwą. Prędzej patrzyłbym na to, jako na rodzaj gry wstępnej mającej uatrakcyjnić konkretny posiłek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez V dnia Pon 0:49, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallenar
PostWysłany: Pon 10:03, 04 Lut 2013 
Gość






Zgadzam się z Tobą V. Kinematografia już od samego początku przedstawia wampira jako istotę zimną i wyrachowaną. Nie znającą litości, współczucia i... no właśnie, a co z miłością ?
Dracula według Bram'a Stoker'a ukazuje właśnie wampira, w którym zachowały się uczucia ludzkie, o których wspomniałeś V. Więc skoro jest miłość, to musi istnieć i przyjaźń. Ale czy tak jest rzeczywiście jest ?

Moim zdaniem taki mitologiczny wampir mieściłby się gdzieś między Hrabią Stokera, a Lestatem Anne Rice.
Hmmm...
Powrót do góry
Elizabeth
PostWysłany: Pon 11:02, 04 Lut 2013 
Wewnątrz


Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta


Z reguły będzie to uatrakcyjnienie owego posiłku... ale wampir jako istota o wiele wrażliwsza od nas nie jest zdolna do doniosłych uczuć? Sądzę, że jest tylko nie rzuca się bez zastanowienia w ich wir.. wybiera starannie, długo się namyślając. Ludzki partner lub partnerka dla wampira.. dlaczego nie? Gdyby człowiek umiał pokochać wampira dla niego samego.. dla tego że jest "bestią", a nie dla korzyści typu "żywot wieczny" itp. sądzę, że szczęście w takim związku znalazłyby obie strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackunicorn
PostWysłany: Pon 21:51, 04 Lut 2013 
początkujący znawca wampirów


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Pozwólcie że wspomnę o przyjaźni między wampirami - przyjaźni opartej na całkowicie ludzkich, dawnych zasadach honoru. Również szczerej ponad ludzką. Wampir może powiedzieć wampirowi "Przyjacielu, zależy mi na Tobie" - czego współczesny człowiek nie powie drugiemu człowiekowi z obawy, że zostanie to źle odebrane. Być może są temu winne media, a być może zmieniająca się w coraz instynktowniejsza natura człowieka, który wszelkie pozytywne emocje sprowadza dzisiaj do spraw seksualności.

Tak więc zagrożeniem przyjaźni człowieka i wampira byłoby z pewnością nieporozumienie. Jak przedstawia się relacja człowieka, który byłby w stanie nie bać się wampira, oraz samego wampira - większość z nas może przewidzieć. Toteż bardzo trudno byłoby znaleźć wampirowi osobę, która potraktowałaby go jak przyjaciela a nie jak "pana" bądź jak "dziwadło", w ostateczności "mistrza".
Człowiek ma niezrozumiałą tendencję do wyszukiwania sobie różnorakich bożków. Bożkiem takim może być również dla niego istnienie, które przewyższa go wiedzą, możliwościami i umiejętnościami. Tak więc istnieje duże ryzyko, że wampir ujawniając się przed ludzkim istnieniem zyskałby niechcianego niewolnika zamiast przyjaciela.

Jeszcze większe nieporozumienia musiałaby spowodować próba nawiązania przyjaźni z osobą odmiennej płci. Człowiek taki, uznając że jest jednym z nielicznych, z którymi wampir nawiązał kontakt, a poprzez wpływ mitologii oraz sztuki idealizując go, szukałby w wampirze materiału na partnera życiowego, bądź seksualnego.

Sądzę że to właśnie przez wzgląd na powyższe przyczyny uznajemy, że czasami największym przejawem przyjaźni wampira wobec człowieka jest odsunięcie się w cień, odejście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kierr
PostWysłany: Pon 23:28, 04 Lut 2013 
człowiek


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna


Dzisiaj słowo przyjaźń straciło już na znaczeniu, współcześnie liczy się tylko wyścig szczurów, a przyjaźń zostawia się tym słabym. Człowiek człowiekowi wilkiem, ot co...

Wracając do tego co napisał Black. Żeby mówić o prawdziwej przyjaźni trzeba odrzucić wszelkie oczekiwania i wszelkie nadzieje względem drugiej osoby. To musi być coś czystego i nieskalanego brudami dzisiejszej filozofii skupionej przedewszystkim na ''braniu'' oraz ciągłych oczekiwań od kogoś względem czegoś. Taka relacja była by bardziej intymna i oparta na zupełnie innych założeniach niż te którymi poi się obecnie młode...

Natomiast wampir jest stworzeniem żyjącym fizycznie dłużej od człowieka, więc prędzej czy później któraś ze stron będzie zmuszona odejść.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kierr dnia Pon 23:29, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
PostWysłany: Wto 10:05, 05 Lut 2013 
Wewnątrz


Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta


dlatego uważam poniekąd za bezcelowe dopatrywanie się takich czy innych uczuć u wampirów. Tylko i wyłącznie od ludzi i ich podejścia do tego tematu zależy czy wampir spojrzy na ludzką istotę łaskawym okiem. A co do zniewolenia.. sztuką jest kogoś posiąść nie czyniąc z niego niewolnika .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Wto 10:31, 05 Lut 2013 
Administrator


Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna


Nie generalizujmy od razu ludzkich zachowań. Uwierzcie mi, uchowały się jeszcze jednostki postrzegające przyjaźń w sposób braterski, nie bojący się wyrazić własnych uczuć.

Co do tematu niewątpliwie krwiopijca musiałby długo wybierać osobę nadającæ się na ludzkiego przyjaciela.

Nie możemy jednak zapomnieć, iż w razie pomyłki nieśmiertelny mógłby nawet stracić życie na skutek ujawnienia przez zbyt "rozgadanego przyjaciela".

Nasuwa się pytanie, czy taki wampir nie musiałby być bardziej ludzki od człowieka by ryzykować tak wiele w imię znalezienia ludzkiego przyjaciela?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackunicorn
PostWysłany: Wto 11:06, 05 Lut 2013 
początkujący znawca wampirów


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Moja droga Elizabeth... Sztuka ta z dwóch stron winna być pielęgnowana, bo równie sztuką jest nie dać się zniewolić.
A cóż począć, gdy istnienie samo się oddaje w niechcianą niewolę?
Wszak jedynym wtedy sposobem, by uniknąć tego, jest pozostawienie osoby łaknącej kontaktu samej sobie - by nie przysparzać jej trosk, i aby czas przydał jej powściągliwości.
V, straty życia bym w tym nie upatrywał. Nie zapominajmy o zmieniających się czasach. Tak, jak niegdyś wampir takowy potrzebowałby przeświadczenia swego otoczenia o swej szlachetności, tak dziś na oskarżenie takie mógłby zareagować znanym gestem "facepalm", i równie by to ośmieszyło oskarżyciela.

Chociaż tam, gdzie wampir, tam zapewne i łowca. A tego już ciężej by było przekonać. Sądzę jednak, że ze strony wampira przyjaźń przejawiałaby się cichą obecnością, rodzajem opieki nad człowiekiem, wobec którego przyjaźń ową czuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V
PostWysłany: Wto 12:26, 05 Lut 2013 
Administrator


Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna


Rzeczywiście, przyjaźń w ujęciu cichej opieki byłaby jak najbardziej możliwa. Jednak jak wspomnieliśmy w temacie żądz wampir żyjący w czasach dzisiejszych najprawdopodobniej musiałby być w ciągłym ruchu, cały czas mieć oczy szeroko otwarte, co mogłoby być dość dużą przeszkodą w nawiązaniu relacji przyjacielskiej z człowiekiem.

Oczywiście możemy założyć, że ten byłby w ciągłym ruchu podążając za zaprzyjaźnionym krwiopijcą. Nie zapominajmy jednak, że człowiek dość często zmuszony jest do życia pomiędzy innymi ludźmi, a takie częste przemieszczanie się mogłoby wzbudzić ich uwagę. A co za tym idzie, co uważniejszy łowca mógłby w ten sposób dowiedzieć się gdzie takiego krwiopijcy szukać.

Kolejnym wariantem mógłby tu być kontakt na odległość, przez choćby internet czy telefon.Nie wymusiłoby to na człowieku ruchu a wampir mógłby dość często zmieniać swoje numery, co znacznie utrudniłoby jego namierzenie . W takim przypadku, przynajmniej według mnie taka relacja pomiędzy człowiekiem a dzieckiem nocy byłaby możliwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackunicorn
PostWysłany: Wto 13:09, 05 Lut 2013 
początkujący znawca wampirów


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


A więc uważasz, że Wampir taki nie tyle szukałby kontaktu bezpośredniego, ile swą potrzebę ludzkich odruchów i emocji manifestowałby za pomocą zdobyczy techniki... Nie sposób nie wziąć tego pod uwagę. Dzięki temu mógłby przez wiele lat utrzymywać kontakt z wybranymi przez siebie osobami, lub - czemu nie - wręcz ujawnić się przed nimi, nadal zachowując relację, która byłaby mu namiastką przyjaźni.
Wszak prawdziwej niezdolny dopełnić z ważnej przyczyny. Prędzej czy później, musząc opuścić przyjaciela, skazałby siebie na poczucie pustki, a przyjaciela - na poczucie odrzucenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadija
PostWysłany: Wto 13:17, 05 Lut 2013 
Moderator


Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...Breslau... Aachen
Płeć: Kobieta


No dobrze ,ale jest jeszcze jeden wariant. Przyjazn bez wiedzy o tym, ze ow przyjaciel jest wampirem.Przecież taki wampir wcale nie musi ujawniac kim jest tak naprawde...bo sa rzeczy o ktorych sie nie mowi, badz nie mozna np ze wzg na wykonywana prace i wcale to nie przeszkadza w jako takiej luzno rozumianej przyjazni. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackunicorn
PostWysłany: Wto 13:23, 05 Lut 2013 
początkujący znawca wampirów


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Z jednej strony miałoby to rację bytu. Z drugiej jednak prędzej czy później przyszedłby moment, w którym ów wampir opuściłby swojego przyjaciela.
A przyjaźń ludzka jest nietrwała. Na nic zda się wówczas elektronika, czy to poprzez telefon, czy internet. Gdy człowiek trafi bezpośredni kontakt - może czuć sentyment, sympatię - lecz nie przyjaźń. Ta wypali się w nim jak niedogaszony papieros w popielniczce.
Z czasem człowiek zapomni, oddając się swemu żywotowi. Wampir - najpewniej nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadija
PostWysłany: Wto 13:53, 05 Lut 2013 
Moderator


Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...Breslau... Aachen
Płeć: Kobieta


A może to własnie człowiek bardziej pamietliwy w tej kwestii bd? Wampir w przepływie swojego istnienia zapewne już zdażylby sie oswoic z tym, że takie relacje nie trwaja wiecznie...
Zreszta badzmy szczerzy nawet w relacjach ludzkich tak bywa i jakos sie z tym żyje- bo trzeba.A wampir jako jednostka o bardziej opanowanym wnetrzu, tym bardziej nie powinien miec z tym problemu. (:

W temacie zas poruszonym przez Vperka.Mysle, że dla wampira to nie problem spotkac sie źe swoim rozmowcą...gdzie ow rozmowca nawet o tym wiedziec nie musi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2  Następny
Forum www.vvampiryy.fora.pl Strona Główna  ~  Wampiry mityczne

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach