Forum www.vvampiryy.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Offtopic   ~   Ludzie sądzący, że są kimś kim nie są - Psychoza
Fallenar
PostWysłany: Pon 1:01, 01 Kwi 2013 
Gość






Kłótnie małżeńskie nie są niczym złym... a reszty takich "smaczków" jakie wymieniłaś Eli, osobiście bym nie przypisywał do ogółu.
Powrót do góry
insomnia
PostWysłany: Pon 21:44, 01 Kwi 2013 
człowiek


Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Ludzie często udają kogoś innego i często z tym są związane powódki emocjonalne, braku akceptacji, poczucia odrzucenia. Jeżeli nikt mnie nie rozumie to na pewno jestem kimś innym niż oni myślą. To jest problem tożsamości człowieka, który jest bardzo częstym problemem człowieka. Takiemu wypadałoby właśnie pomóc a nie nabijać się z jego urojeń. Bo póki one bawią to jest dobrze, gorzej jak zaczyna on być niebezpieczny dla otoczenia.
A normalność dla człowieka bierze się z obyczajowości a wcześniej ze zwyczaju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallenar
PostWysłany: Pon 23:42, 01 Kwi 2013 
Gość






I na ogół takie osoby otrzymują pomoc. Jednak tylko w przypadku, gdy zaburzenia stają się, jak sam powiedziałeś bezsenny przyjacielu... niebezpieczne. W innym wypadku nie jest to takie łatwe. Jeśli młody człowiek, odkryje w sobie ową drogę wampiryzmu (przebudzenie), i dla przykładu zostaje sangiem ? Innymi słowy, aby otrzymać pomoc, trzeba jej wpierw chcieć.

Insomnia, zapraszam do działu "sami o sobie". Wink
Powrót do góry
Styx d'Draconis
PostWysłany: Wto 12:48, 02 Kwi 2013 
sukkub


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Fallenar napisał:
I na ogół takie osoby otrzymują pomoc. Jednak tylko w przypadku, gdy zaburzenia stają się, jak sam powiedziałeś bezsenny przyjacielu... niebezpieczne. W innym wypadku nie jest to takie łatwe. Jeśli młody człowiek, odkryje w sobie ową drogę wampiryzmu (przebudzenie), i dla przykładu zostaje sangiem ? Innymi słowy, aby otrzymać pomoc, trzeba jej wpierw chcieć.


No ok. A gdy psychiatryczna pomoc nie ma właściwie żadnego zastosowania? Chodzi mi o przypadek wampira, który poprzez sanguinarianizm czy ogólnie wampiryzm energetyczny, doprowadza swój organizm, tylko i wyłącznie organizm, do stanu, w którym nie cierpi? I wykluczam tutaj efekt placebo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallenar
PostWysłany: Wto 13:41, 02 Kwi 2013 
Gość






Styx d'Draconis napisał:
I wykluczam tutaj efekt placebo.


Tego przyjacielu nie można wykluczyć... a jeśli tak, to na jakiej podstawie ?

I nie chciałbym abyś mnie źle zrozumiał. Ja nie twierdzę, że wampiryzm jest zaburzeniem psychicznym, a dla przykładu sanguinarianie wymagają pomocy.


Ostatnio zmieniony przez Fallenar dnia Wto 15:48, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Styx d'Draconis
PostWysłany: Wto 20:57, 02 Kwi 2013 
sukkub


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Fallenar napisał:

Tego przyjacielu nie można wykluczyć... a jeśli tak, to na jakiej podstawie ?
I nie chciałbym abyś mnie źle zrozumiał. Ja nie twierdzę, że wampiryzm jest zaburzeniem psychicznym, a dla przykładu sanguinarianie wymagają pomocy.

Na takiej podstawie, że...
W obecnej chwili większość osób opiera się na wiedzy o skutkach głodu w wampiryźmie, gdzie ma ono oddziaływanie tylko na psychikę. Typu zmęczenie, otępiałość, czy nawet depresja. Jest to w Polsce bardzo powszechne, dlatego też się nie dziwię.
Jednak mam trochę większe rozeznanie. Chodzi o to, że wampiryzm może mieć skutek również na planie fizycznym. Znam trochę przypadków, gdzie głód może skończyć się dla wampira szpitalem. I wcale nie na oddziale psychiatrycznym. Mogę za przykład podać chociażby Michelle Belanger, jednak dla wielu będzie to pewnie przypadek naciągany, bo w końcu celebrytka wampirzego świata. To też mnie nie dziwi, na początku mi też wydawało się, że jest to bardziej pod publikę i zysk.
Dlatego też, osobiście uważam, że wampiryzm można też podzielić ze względu na faktyczne zapotrzebowanie. W chwili, gdy chodzi o zaspokojenie umysłu (i nie ma tu rónicy, czy sang, emo, PSI) spotkamy się z żerowaniem przy efekcie placebo. W wyżej opisanym, drugim przypadku, placebo raczej nie ma zastosowania, ze względu na to, że... Jest bezsensowne.
Idąc Twoim tokiem myślenia, można z góry założyć, że w ogóle nie istnieje jakakolwiek energia, poza elektryczną. Ale mamy też energie w fizyce, a nie są widoczne, nie mają materialnej postaci. Tylko siłę.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallenar
PostWysłany: Śro 18:02, 03 Kwi 2013 
Gość






Styx d'Draconis napisał:
"Chodzi o to, że wampiryzm może mieć skutek również na planie fizycznym. Znam trochę przypadków, gdzie głód może skończyć się dla wampira szpitalem..."


To prawda Styx, że ból fizyczny w takim przypadku może być jak najbardziej prawdziwy, i nie mogę temu zaprzeczyć. Ale nadal ów ból ma podłoże na tle psychicznym. Hipochondria ma to do siebie, że jeśli ktoś "uświadomi" się w jakimś przekonaniu, to taki ktoś cierpi na prawdę. Dlatego uważam, że efektu placebo nie można wykluczyć. A uważam tak dla tego, że organizm ludzki z natury jest stworzony do innego pozyskiwania energii, aniżeli wampiryzm... jakikolwiek.

Styx d'Draconis napisał:
"Idąc Twoim tokiem myślenia, można z góry założyć, że w ogóle nie istnieje jakakolwiek energia, poza elektryczną. Ale mamy też energie w fizyce, a nie są widoczne, nie mają materialnej postaci. Tylko siłę..."


Idąc moim tokiem myślenia Styx, cały wszechświat opiera się na energii... a raczej świat materialny. Od powstania świata, poprzez fotosyntezę, a kończąc na każdym organizmie żywym, jak i na wszelakiego rodzaju procesach zachodzących w przyrodzie, oraz fizyce.
Dlaczego więc mam tak drwiący stosunek do wampiryzmów energetycznych ?
Bo uważam Styx, że pobranie energii przez człowieka od innej istoty ( pomijając pobieranie go drogą pokarmową ) wymaga umiejętności, które przerastają zwykłych ludzi. Nie wystarczy sobie "wyobrazić" macek energetycznych, tarcz itp... aby faktycznie pobrać energię. W innym przypadku jest to tylko i wyłącznie efekt placebo, jak sam powiedziałeś. A dla mnie osobiście oznacza to poprostu... idiotyzm.
Powrót do góry
Styx d'Draconis
PostWysłany: Śro 18:44, 03 Kwi 2013 
sukkub


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Fallenar napisał:

To prawda Styx, że ból fizyczny w takim przypadku może być jak najbardziej prawdziwy, i nie mogę temu zaprzeczyć. Ale nadal ów ból ma podłoże na tle psychicznym. Hipochondria ma to do siebie, że jeśli ktoś "uświadomi" się w jakimś przekonaniu, to taki ktoś cierpi na prawdę.

Widzisz. A ja jestem w stanie pokazać dokument szpitalny, gdzie stwierdzono u mnie fizyczną chorobę, nie dającą się wyleczyć, która daje widoczne objawy. Objawy, które zanikają na jakiś czas, gdy zaspokoję moje potrzeby energetyczne. I o takich przypadkach mówię. Nie o sytuacjach, gdy ktoś wmawia sobie chorobę, bo to właśnie efekt placebo.


Cytat:
Idąc moim tokiem myślenia Styx, cały wszechświat opiera się na energii... a raczej świat materialny. Od powstania świata, poprzez fotosyntezę, a kończąc na każdym organizmie żywym, jak i na wszelakiego rodzaju procesach zachodzących w przyrodzie, oraz fizyce.


Mam podobne podejście. W końcu coś musiało zapoczątkować te wszystkie procesy. Jakiś cudowny pierwiastek, który nazywają niektórzy "boskim".

Cytat:
Dlaczego więc mam tak drwiący stosunek do wampiryzmów energetycznych ?


Po pierwsze, ludzie boją się nieznanego, tego, czego nie mogą poprzeć naukowym papierkiem. Ba, boją się nawet tego, na co mają dowody, ale przerasta ich władzę czy spodziewania.

Cytat:
Bo uważam Styx, że pobranie energii przez człowieka od innej istoty ( pomijając pobieranie go drogą pokarmową ) wymaga umiejętności, które przerastają zwykłych ludzi. Nie wystarczy sobie "wyobrazić" macek energetycznych, tarcz itp... aby faktycznie pobrać energię. W innym przypadku jest to tylko i wyłącznie efekt placebo, jak sam powiedziałeś.

Z drugiej strony, nie stawia to wampira ponad przeciętnym człowiekiem. W końcu za pewne talenta, płaci zależnością od innych istot. Co prawda może się wywyższać, ale jest to kwestia jego charakteru i, w pewnym stopniu, braku rozumienia tego, kim jest, co się stanie, gdy przestanie panować nad sobą i braknie mu źródła.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Czw 14:42, 04 Kwi 2013 
człowiek


Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Ja proponuję się zastanowić czy w rzeczywistości nie ma różnic między ludźmi. Człowiekiem a człowiekiem zajmującym się wampiryzmem. Dlaczego jeden drugiemu wytykać będzie to co niezrozumiałe dla tego pierwszego?
Faktycznie można posądzać o pisanie bajek ale czy nauka potrafi odpowiadać rzetelnie na cuda uzdrowienia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Styx d'Draconis
PostWysłany: Czw 16:21, 04 Kwi 2013 
sukkub


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


insomnia napisał:
Dlaczego jeden drugiemu wytykać będzie to co niezrozumiałe dla tego pierwszego?
Faktycznie można posądzać o pisanie bajek ale czy nauka potrafi odpowiadać rzetelnie na cuda uzdrowienia?


Myślę, że nie chodzi o wytykanie, a poruszanie wszelkich wątków dla poznania różnych możliwości. Dla wiedzy i zrozumienia tego, co jeszcze nie jest nam dostatecznie znane.
Zapytaj o to przedstawicieli Kościoła katolickiego, a powiedzą "tak". Zapytaj sceptyka, a powie "nie". Prawda bywa zależna od punktu widzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Czw 23:43, 04 Kwi 2013 
człowiek


Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Oczywiście Styx, czy jednak jeśli sceptyk uzna, że coś nie istnieje to znaczy że tak właśnie jest w rzeczywistości?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Styx d'Draconis
PostWysłany: Pią 6:29, 05 Kwi 2013 
sukkub


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


insomnia napisał:
Oczywiście Styx, czy jednak jeśli sceptyk uzna, że coś nie istnieje to znaczy że tak właśnie jest w rzeczywistości?


Nie musi. To jak z szaleńcami. Oni widzą różowe słonie, my nie. Będą one więc istniały dla tego szaleńca i ogólnie w jego umyśle, ale dla nas nie, ponieważ mamy naukowe podstawy tak twierdzić. Sęk w tym, że nauka obejmuje tylko materię fizyczną i jest jak niewierny Tomasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
insomnia
PostWysłany: Pią 12:56, 05 Kwi 2013 
człowiek


Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Czyli wniosek można założyć taki, że dla każdego odczucie i poznanie rzeczywistości może być indywidualną rzeczą. Gdzie zatem pewność, że nasze własne spostrzeżenia nie są wyimaginowane?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadija
PostWysłany: Pią 13:20, 05 Kwi 2013 
Moderator


Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...Breslau... Aachen
Płeć: Kobieta


Jesli moge sie wtracic (: Pewnosci takiej w pełni, nigdy nie można miec do konca, bo czesto sami siebie potrafimy wyprowadzic na manowce.A nawet gdy ''mamy ta niby pewnosc'', to warto szukac w innych źrodlach, porownywac ze spostrzezeniami innych, rozpatrujac rownież przy tym inne opcje i dopiero na tych podstawach stawiac ten 'mur' pewnosci. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Styx d'Draconis
PostWysłany: Pią 17:52, 05 Kwi 2013 
sukkub


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nadija napisał:
dopiero na tych podstawach stawiac ten 'mur' pewnosci. Smile


Podstawy same w sobie mogą być oparte na domniemaniach. Chrześcijaństwo na przykład, opiera się na naukach Jezusa. I tylko Jezus i ludzie obdarzeni "widzeniami" znają źródło. Ale ono może być ich urojeniem, głęboko zakorzenioną teorią, która w świecie rzeczywistym, którego nie jesteśmy w stanie zbadać do końca w tych kwestiach, nie ma potwierdzenia. Coś jak w filmie "Inni" z Nicole Kidman.
Nam się wydaje, że jesteśmy żywi. Ale równie dobrze możemy być wytworem czegoś wyższego... Zaprojektowani. Ten problem został poruszony w "Prometeuszu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Forum www.vvampiryy.fora.pl Strona Główna  ~  Offtopic

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach