Autor |
Wiadomość |
<
Offtopic
~
Ludzie sądzący, że są kimś kim nie są - Psychoza
|
|
Wysłany:
Śro 11:23, 30 Sty 2013
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Czasem trafiam na informacje lub osoby które usilnie twierdzą, że są kimś kim nie są, mowa tu o osobach które na 100% twierdzą, że są wampirami, poisadają wampiryczne cechy i tak głęboko w to wierzą, że fantazja staje się dla nich prawda lub dla przykladu podają się za kogoś kim nie są.
Co o tym myślicie, czy to zaburzenie emocjonalne rodzaj Psychozy czy bardziej iść w kierunku sugestii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Śro 18:42, 30 Sty 2013
|
|
|
|
Jak wiadomo Constance, od pasji do szaleństwa jest o krok. I myślę, że skoro ktoś dochodzi do momentu gdzie traci poczucie rzeczywistosci, przestając tym samym zdawać sobię sprawę z tego, że jednak jest człowiekiem a miast tego stał się mrocznym upiorem, no to chyba wszystko jest już jasne. Niestety...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 18:47, 30 Sty 2013
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...Breslau... Aachen Płeć: Kobieta
|
|
A ja mysle, że to brak akceptacji, odizolowanie i nieumiejetnosc radzenia sb z wlasnym życiem.Ktore jest tak 'beznadziejne' że taka osoba chce sie poczuc kims innym, wyjatkowym...
I to jest przykre, źe zamiast pomagac takim ludziom to sie ich nakreca jeszcze bardziej.A potem wytyka palcami i wysmiewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:25, 31 Sty 2013
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2012
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Nadi, nie pomożesz komuś kto tej pomocy nie chce i utwierdzi się wtedy tylko w tym, że Ty chcesz dla niego źle, ponieważ albo mu zazdrościsz albo nie jesteś jego przyjaciółką bo nie cieszysz się razem z nim.
Dla mnie jest to choroba psychiczna która powinno sie leczyć u psychiatry ponieważ to nie jest normalne, raczej smutne, że czlowiek może mieć tak slabą psychikę i być tak podatny na bodźce zewnętrzne lub wewnętrzne.
Dobrze powiedziane Fall od Pasji do szaleństwa jest o krok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 19:00, 31 Sty 2013
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...Breslau... Aachen Płeć: Kobieta
|
|
Madi napisała ''Dla mnie jest to choroba
psychiczna która powinno sie
leczyć u psychiatry ponieważ to
nie jest normalne, raczej smutne,
że czlowiek może mieć tak slabą
psychikę i być tak podatny na
bodźce zewnętrzne lub
wewnętrzne''
Widzisz Madi to wszystko zależy od stadium w jakim jest taka osoba. I nie zawsze trzeba ja zdawac na straty...czy zaraz kierowac do psychiatry. A sprobowac POMÓC zawsze warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 23:36, 02 Lut 2013
|
|
|
|
Nadija napisał: |
A ja mysle, że to brak akceptacji, odizolowanie i nieumiejetnosc radzenia sb z wlasnym życiem.Ktore jest tak 'beznadziejne' że taka osoba chce sie poczuc kims innym, wyjatkowym...
I to jest przykre, źe zamiast pomagac takim ludziom to sie ich nakreca jeszcze bardziej. A potem wytyka palcami i wysmiewa. |
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić Nadi. I niestety jest jak mówisz, że ludzie czasem nawet niezastanawiając się szydzą z ludzi... innych.
I jeśli ich samych nie dotknie takie nieszczęscie, w postaci choroby psychicznej, to niezrozumieją. Przykre... ale prawdziwe.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 1:07, 04 Lut 2013
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
|
A ja przekornie zadam pytanie. Czymże jest normalność? Czy nie jest to po prostu lista norm narzucana nam od dzieciństwa, którą można dobrowolnie odrzucić?
Wracając do meritum, jak to moi przedmówcy cudownie ujęli "od pasji do szaleństwa jeden krok". Czasem bardzo niewielki. Lecz czy od razu odsyłać do psychiatry? Polemizowałbym.
Moim zdaniem jest to jedynie kwestia autosugestii oraz wiary tak mocnej, iż zostaje przyjęta jako prawda. Nic więcej, nic mniej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez V dnia Pon 1:08, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 21:08, 04 Lut 2013
|
|
|
|
V napisał: |
A ja przekornie zadam pytanie. Czymże jest normalność? Czy nie jest to po prostu lista norm narzucana nam od dzieciństwa, którą można dobrowolnie odrzucić? |
Pytacz czym jest normalność przyjacielu, a ja Ci odpowiem czym jest szaleństwo... a jest to stan psychiczny człowieka, który nie ma kontroli nad samym sobą.
V napisał: |
Wracając do meritum, jak to moi przedmówcy cudownie ujęli "od pasji do szaleństwa jeden krok". Czasem bardzo niewielki. Lecz czy od razu odsyłać do psychiatry? Polemizowałbym |
Kwestia rozpoznania, ale jeśli szaleństwo...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:08, 04 Lut 2013
|
|
|
początkujący znawca wampirów
|
|
Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
No cóż - "Zmierzch" minął, to i "wampirów" jakby mniej. Najpewniej pracownicy w rzeźniach odsapnęli nie musząc już odpowiadać na niemądre telefony dotyczące dostaw świeżej krwi...
Teraz producenci tęczy mają pełne ręce roboty, gdyż wszyscy są kucykami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:22, 07 Lut 2013
|
|
|
|
Nadija napisał: |
A ja mysle, że to brak akceptacji, odizolowanie i nieumiejetnosc radzenia sb z wlasnym życiem.Ktore jest tak 'beznadziejne' że taka osoba chce sie poczuc kims innym, wyjatkowym... |
Ok, jest tylko jedno małe ale...
Powie mi ktoś dlaczego owe spostrzeżenia kierowane są do wariatów i kompletnych świrów, a nie do Sanguinarian i tym podobnych biorców, dawców !?
Mam to rozumieć w ten sposób, że ktoś kto jest Sangiem, lub należy do jakiejs organizacji wampirycznej, jest uznany jako wampir a nie poprostu jako "dziwak"?
Jak odróżniacie jednych od drógich ? A może wszyscy jadą na tym samym wózku ?
Ostatnio zmieniony przez Fallenar dnia Czw 20:26, 04 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 13:32, 11 Lut 2013
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
|
Czarny jednorożcu, zdecydowanie sanguinarian i ich otoczenia nie nazwał bym szalonymi.
Jak to powiedział Fallenar, szaleństwem można nazwać stan braku kontroli nad sobą. Zgadzam bym się. A czy wśród środowisk wampirycznych występuje takie zjawisko? W moim mniemaniu nie.
Nazwał bym to innaczej, mocnym odstawaniem od norm ogólnie orzyjętych przez kolektyw. A to, przynajmniej w moich oczach nic złego, a wielu przypadkach poprzez otwieranie swojego unysłu wręcz godne pochwały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 12:06, 19 Mar 2013
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...Breslau... Aachen Płeć: Kobieta
|
|
Fallenar napisał: |
Ok, jest tylko jedno małe ale...
Powie mi ktoś dlaczego owe spostrzeżenia kierowane są do wariatów i kompletnych świrów, a nie do Sanguinarian i tym podobnych biorców, dawców !?
Mam to rozumieć w ten sposób, że ktoś kto jest Sangiem, lub należy do jakiejs organizacji wampirycznej, jest poprostu uznany jako wampir a nie poprostu jako przygłup ?
Jak odróżniacie jednych od drógich ? A może wszyscy jadą na tym samym wózku ? |
Dlaczego zaraz 'przygłup'?
W oczach spoleczenstwa pewnie postrzegani sa jednakowo.Nawet taka osoba, chorująca na porfirie, ktora z takimi a nie innymi objawami 'może' uwaźac sie za wampira traktowana jest jak 'swir'.Wiec nie ma tu podzialu jak widac.Dla wygody wszyscy sa 'zmixowani w jednej misce'...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadija dnia Wto 12:08, 19 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 11:35, 24 Mar 2013
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
|
Niestety, generalizacja ma bardzo wiele wad. Jedną z największych jest krzywdzenie większości osób, których dotyka. Kolejną sprawą jest popularny wśród wielu osób strach przed wszystkim co się wyróżnia. A niestety taka postawa dość często skutkuje interpretacją wszystkiego co nie powszechne za szalone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:17, 30 Mar 2013
|
|
|
|
V napisał: |
A niestety taka postawa dość często skutkuje interpretacją wszystkiego co nie powszechne za szalone. |
Dokładnie V. A za ową "normalność" uważa się często statystyczną chrześcijańską rodzinę.
Czyli: praca, dom, weekendowe wypady za miasto, niedzielne obiadki u mamusi... i tak w koło Macieju. Jak dla mnie, to powiem szczerze, że owa normalność jest iście szalona
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 11:08, 31 Mar 2013
|
|
|
Dołączył: 28 Gru 2012
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
|
Do tej normalności zapomniałeś Fall dodać kłótnie małżeńskie, awantury, pijaństwo, brak szacunku...ale to tak za zamkniętymi drzwiami... Normalnie jest wszystko O.K!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|