Sposoby obrony przed wampirem energetycznym

Gość

Dokładnie tak, Nadi... I tyle zostaje z takiej teorii, czyli nic.
Wampiryzm zawsze uosabiał władzę, siłę, dominację, a z tego tytułu... przemoc.
Nie ma mowy, o jakimkolwiek "oddawaniu" energii dobrowolnym, bo nieświadomym.

Administrator

Hmm ,podałem jedynie jak wygląda mój pogląd na tą sprawę.

Nadi, eufemistycznie mówiąc uważam Twoje porównanie za nietrafione. Wszak skradzione dobra materialne samoistnie się nie odbudują...

Jednakże w jednym przyznam wam rację. Wampiryzm PSI jest, był i w moim mniemaniu zawsze będzie subtelną formą przemocy, wyrywania cudzej energii siłą. Aczkolwiek co do samego jej ofiarowania - jak widać ilu rozmówców tyle spojrzeń na ten temat.

Gość

Administrator

Te porównania przypominają mi argumenty na temat piractwa komputerowego. Niestety teraz nie będę wstanie znaleźć konkretnej strony na której znalazłem te stwierdzenie i też nie będę jej przytaczać, ponieważ nie było to warte uwagi źródło (autor posługiwał się nickiem co dla mnie znaczy tyle co Gall Anonim). Miałem nadzieję że być może ktoś z was spotkał się z takim stwierdzeniem i powie coś więcej na ten temat, lub że się zastanowimy nad samą możliwością. Przyznam, że dzięki temu powstała ciekawa dyskusja.
Moje osobiste przemyślenia na ten temat wyglądają następująco. Zgodziłbym się z tym stwierdzeniem, gdyby człowiek mógł się otwierać, lub zamykać. Otwierać i podświadomie mówić "bierz, chętnie się podzielę, chcę byś się dobrze przy mnie czuł", zamykać i przekazywać "nie jesteście mi potrzebni, niczego wam nie chcę dać". Moim zdaniem tak nie jest, nie jeśli mówimy o czymś więcej niż samych emocjach. Ponieważ jeśli uznamy że ta energia to tylko i wyłącznie emocje, to tak. W pewien sposób sami dajemy te emocje. Ale dla mnie na tym wampiryzm energetyczny nie polega.

Nosferatu

W jakimś stopniu jest to też wampiryzm energetyczny.W końcu wyzwala się zła energia, a o taką energię też chodzi wampirowi.